top of page
  • Zdjęcie autoraMonika Warońska

Katarzyna i Cezary | Zajazd Złota Iglica Racibórz

Zaktualizowano: 24 maj 2020

Sierpień, jeden z tych gorących dni kiedy termometr o godzinie ósmej rano wskazuje już prawie trzydzieści stopni, żar leje się z nieba i chociaż pokryte jest ono chmurami zza których raz po raz wychodzi słońce to o deszczu na ochłodę nie ma co marzyć.


W domu rodzinnym Kasi panował swoisty spokój, mały Jasio spał w wózku na podwórzu, Pan Młody Cezary krzątał się po pokojach zajadając kanapki, możliwe że chciał zabić stres a Kasia relaksowała się podczas tworzenia makijażu.


Ślub rozpoczął się o godzinie 13 w Kościele św. Mikołaja w Raciborzu i oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie uroniła łzy podczas przysięgi. Śluby zawsze mnie wzruszały i wzruszać będą a jeszcze jak miłość przysięgają sobie znajomi to jest to podwójnie wzruszające.


Czarka znam od 14 lat aż sama się ostatnio zdziwiłam, że to już tak długo, zawsze uśmiechnięty optymista, serio nigdy nie widziałam go smutnego i narzekającego. Kasię natomiast poznałam podczas ich sesji narzeczeńskiej i pamiętam do dzisiaj, że jak ją tylko zobaczyłam, jej uśmiech, te śmiejące się oczy to wiedziałam, że fajna z niej dziewczyna i że z Czarkiem i małym Jasiem (wtedy jeszcze w brzuszku) stworzą wspaniałą rodzinę. A oni już wtedy wiedzieli, że za rok to ja będę ich fotografem ślubnym co oczywiście mnie tak mile zaskoczyło, że przez tydzień skakałam z radości.


Po uroczystości w kościele pojechaliśmy na zabawę weselną do Zajazdu Złota Iglica gdzie Młodzi wraz z gośćmi bawili się przy dobrej muzyce do białego rana.


































































































































































































430 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page